Za oknami upał, jednak wieczory bywają chłodne. Dlatego niezbędne jest wtedy okrycie wierzchnie. Do prążkowanej sukienki dobrałam cieniutki, beżowy trencz. Sukienka to jeden z moich zimowych łupów na wyprzedaży, dorwałam ją u siebie w sklepie po naprawdę atrakcyjnej cenie, a jest idealna na każdą okazję i porę roku.
W dzisiejszym look-u postawiłam na 100%-ową prostotę i minimalizm, zero biżuterii, tylko okulary przeciwsłoneczne od eOkulary, które swoją wielkością i kolorem robią dużo dla całości i torebeczka, którą przywiozłam z Anglii. Cały wyjazd nie obył się bez zakupów w Primark, skąd też pochodzi, a jest przeurocza, gdyż można zmniejszać ilość kieszeni :)
A Wy co sądzicie o takim minimalizmie?
Sukienka Massimo Dutti Trencz H&M Sandałki CCC Okulary eOkulary Torebka Primark
Ładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńświetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :))
Śliczna sukienka. Mam bardzo podobną tylko że z zamkiem na dekolcie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta sukienka ! :)
OdpowiedzUsuńPiękna prostota!
OdpowiedzUsuńTakie proste rozwiązania bardzo Ci służą, bo nie przyćmiewają Twojej delikatnej urody!
pięknie Ci w tej sukience! klasa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie! :)
OdpowiedzUsuńFajnie tak czasem popatrzeć wstecz, jak z biegiem lat uczymy się siebie i nasz styl ewoluuje :)
OdpowiedzUsuńCzasem mniej, znaczy więcej i to doskonale się sprawdza w Twoim dzisiejszym wydaniu kochana :) ta sukienka układa się świetnie, ale przy innej figurze pewnie już takiego efektu by nie było.
udanego weekendu :)
Daria
Takie sukienki jak ta zawsze super wyglądają.
OdpowiedzUsuń