Cześć Kochani! Standardowo można by rzec 'święta, święta i po świętach'. Jakże cudownie gdy w grudniu podczas Świąt Bożego Narodzenia nie ma już śniegu, zimy z prawdziwego zdarzenia. Zima Radom ominęła szerokim łukiem. Dlatego zamiast cudownej śnieżnej scenerii, cały czas borykam się z deszczem i pochmurnymi dniami.
Dla ożywienia tych smutnych dni zdecydowałam się na połączenie różowych botków z rudymi, lejącymi spodniami od SheIn. Spodnie już stały się jednymi z moich ulubionych. Uwielbiam taki krój, wyższy, z zakładkami i kieszeniami.
A do szalonego 'dołu' dobrałam klasyczny golf i spięte (prawie, jak zawsze prawie ) idealnie na ngładko włosy.
Jak u Was samopoczucia po świętach? Brzuszki najedzone? A właśnie, dzisiaj w większości sklepach rozpoczęły się wyprzedaże. Macie coś na oku, planujecie coś kupić czy już może po zakupach?
Ja w tym roku zdecydowałam się na zakupy w nowych, oczywiście dla mnie, sklepach. Także już nie mogę się doczekać, żeby pokazać Wam co udało mi się upolować.
Kurtka BonPrix